Opadające ogony brwi
Brwi są niezwykle istotnym fragmentem twarzy. W zależności od kształtu mogą złagodzić lub zaostrzyć rysy. Wraz z wiekiem łuki brwiowe niestety opadają, dlatego też twarz nabiera zmęczonego i posępnego wyglądu. Na szczęście z oznakami upływającego czasu można skutecznie walczyć. Pomocny w tym zakresie będzie nie tylko chirurgiczny lifting brwi. Zaawansowana technologia wykorzystywana w medycynie estetyczniej także pozwala poprawić wygląd brwi, nie ingerując przy tym mocno inwazyjnie w tkanki.
Opadanie brwi wywołane jest przez zanik tkanki podskórnej w obszarze całej skroni. Jest to efekt naturalnego procesu starzenia, który można zaobserwować głównie u osób po 40 roku życia. Metod nieinwazyjnego liftingu brwi jest kilka. Jedną z nich jest technologia HIFU, która wykorzystuje do działania bezpieczne dla organizmu fale akustyczne, czyli ultradźwięki o odpowiedniej częstotliwości.
Skoncentrowana fala energii jest dostarczana do głębokich warstw powierzchniowych skóry, tworząc w nich punkty koagulacji. Dochodzi do mikrooparzeń, które stymulują procesy naprawcze w skórze poprzez pobudzenie fibroblastów do produkcji nowych włókien kolagenu. Oprócz uniesienia łuków brwiowych, skóra w ich okolicy staje się bardziej jędrna i elastyczna. Produkowany kolagen zapobiega także powstawaniu kolejnych oznak starzenia, czyli suchości i wiotkości skóry oraz pojawiania się nowych bruzd i zmarszczek.
Wstępny efekt widoczny jest od razu po zabiegu, jednak pełne uniesienie brwi następuje w trakcie kolejnych 2 miesięcy, gdy produkowany kolagen zaczyna wypełniać i ujędrniać skórę. Zabieg nie wymaga rekonwalescencji, jednak w niektórych przypadkach może pojawić się na skórze niewielki obrzęk, który ustępuje w ciągu najbliższych dni. Zaletą tego zabiegu jest nienaruszanie zewnętrznej warstwy skóry, dzięki czemu nie następuje jej wysuszenie, ani złuszczenie co ma miejsce w przypadku innych metod.