powrót

Mity, które stają się powikłaniami!

Wśród pacjentów korzystających z zabiegów medycyny estetycznej funkcjonuje wiele niepodpartych wiedzą naukową mitów, które mogą doprowadzić do zróżnicowanych powikłań pozabiegowych. "Lepiej zapobiegać niż leczyć", to przysłowie, które przyświecało dr Parda podczas wprowadzania do Kliniki nowego standardu medycyny estetycznej – badania USG z dopplerem. Czemu badanie prewencyjne jest tak ważne? Przekonajcie się sami!

Zapytaj eksperta!


Jednym z wiodących mitów jest przekonanie, iż w naszym ciele istnieją "bezpieczne obszary zabiegowe", do których zaliczają się m.in.: usta, czy okolice oka. Przekonanie to niesie ze sobą bardzo poważne konsekwencje. Biorąc pod uwagę jak skomplikowanie unaczynione (połączenia np z naczyniami mózgowymi) i unerwione są te obszary twarzy, wyłącznie wykwalifikowany lekarz może aplikować w ich rejonie wypełniacze. Dla bezpieczeństwa pacjenta koniecznym jest, by wykonująca zabieg osoba dysponowała zarówno fachową wiedzą anatomiczną jak i medyczną. Nieodpowiednie podanie, źle dobranego wypełniacza może doprowadzić do niedokrwienia lub zatkania tętnicy, a w efekcie do martwicy tkanki. Dodatkowo należy podkreślić, że tkanki wokół oka są niezwykle delikatne. Znajdują się tu także niezwykle ważne naczynia limfatyczne, co może skutkować nielubianymi przez nas obrzękami oczu.. Co więcej, nieprawidłowo podany w tym rejonie preparat, często też źle dobrany, który trafi do tętnicy może wywołać nie tylko martwicę tkanek, ale co gorsze w tym obszarze istnieje także ogromne ryzyko ślepoty, najczęściej nieodwracalnej, z powodu anastomoz tętniczych.

Zaskakujące... redystrybucje fillera


Nie tylko iniekcja wypełniacza w naczynie krwionośne stanowi potencjalne źródło powikłań podczas zabiegów medycyny estetycznej. Stanowi je także zjawisko redystrybucji wypełniacza w okresie kilku miesięcy po zabiegu. Dotyczy ono głównie obszarów wokół ust oraz oczu i najczęściej stanowi efekt zastosowania niewłaściwego rodzaju wypełniacza, podania jego zbyt dużej ilości lub zastosowania niewłaściwej techniki iniekcji. W efekcie pacjent może zauważyć zmiany w obrębie twarzy, którym towarzyszy dyskomfort i opuchlizna. W tym przypadku badanie "facial ultrasound" pomaga zlokalizować wypełniacz, by podać hialuronidazę dokładnie tam gdzie jest ona potrzebna.

Gdy piękno spotyka się z technologią – KURS USG Beautydoc Academy


Właśnie dlatego badanie USG, które obrazuje tkanki w czasie rzeczywistym oraz wyraźnie pokazuje położenie naczyń krwionośnych stanowi nowy standard medycyny estetycznej, w oparciu o który pracuje nasza klinika. Umożliwia nam ono nie tylko dokładne poznanie anatomii danego obszaru, ale jednocześnie zmapowanie naczyń krwionośnych, które u każdego pacjenta mogą mieć unikalne położenie Prawdą jest angielskie powiedzenie  „patient dosent read the book". Dodatkowo, w sytuacji zagrożenia powikłaniem naczyniowym lub innym ułatwia właściwe postępowanie. Dla specjalistów medycyny estetycznej, którzy podzielają nasze postrzeganie bezpieczeństwa podczas wykonywania procedur medycznych Klinika dr Parda przygotowała kurs USG twarzy w medycynie estetycznej. W jego trakcie poznasz mobilne głowice USG o wysokiej częstotliwości, które rewolucjonizują medycynę estetyczną poprzez zwiększenie poziomu bezpieczeństwa zarówno Twojego jak i Twoich Pacjentów.

Kursy USG Twarzy w Medycynie Estetycznej Beautydoc Academy zaadresowane są do wszystkich lekarzy, praktykujących medycynę estetyczną, którzy pragną poznać zastosowanie tego wyjątkowego narzędzia (kurs podstawowy), lub rozwinąć zdobytą już wiedzę (kurs zaawansowany).

Zobacz Cennik zabiegów

05.07.2022
Autor: Dr Parda

Przeczytaj również

Rekomendowane zabiegi

Zobacz jak dojechać